Nuteczki

wtorek, 11 sierpnia 2015

Rozdział 16 "Komendant i Wypadek"



Kilka dni po zawieszeniu Olki do Jej domu przyszedł do Niej Jej brat, Ola zaprosiła Go do środka i zrobiła mu kawy - słyszałem o Twoim zawieszeniu - powiedział - zobaczysz nie długo się to wyjaśni - dodał widząc minę siostry - mam taką nadzieję - powiedział cicho Olka a Jej ręce zacisnęły się mocno na kubku - oj ktoś tutaj jest smutny - powiedział Krzysio - czas coś z tym zrobić - dodał i nie czekając na reakcję Olki wziął Jej kubek, odłożył go i zaczął łaskotać Olę - Krzysiek przestań - prosiła Olka - nie będzie już się smucić - nie będę - powiedziała śmiejąc się i Krzysiek przestał. Rozmawiali ze sobą wesoło gdy do drzwi Olki ktoś zadzwonił...

Mikołaj i Monika mieli bardzo dożo pracy musieli brać nawet nadgodziny bo były małe problemy z personelem. Byli już wykończeni tym maratonem ale dobrze wiedzieli że taki stan jeszcze trochę potrwa. W końcu Mikołaj i Monika wzięli sobie przerwę i pojechali do pobliskiej knajpki gdzie zamówili sobie jedzenie - Mikołaj co jest między tobą a Olką - jest moją przyjaciółką ale ostatnio się pokłóciliśmy i nie wiem jak Ją przeprosić -pójdź do Niej i wyjaśnijcie sobie wszystko - powiedziała Monia - ostatnio nie chciała ze mną gadać  a jeśli i tym razem tak będzie - nie będzie, uwierz mi - po chwili dostali zamówienie i wrócili na komendę, tam zjedli i skończyli wypełniać dokumenty.

Rozmawiali ze sobą wesoło gdy do drzwi Olki ktoś zadzwonił... więc Ola poszła otworzyć - cześć tato - przywitała się gdy zauważyła kto jest za drzwiami - cześć córuś - przytulił Ją- jest ktoś u Ciebie - tak Krzysiek - powiedziała -wejdziesz? - pewnie - Ola wpuściła go do mieszkania i poszła zrobić mu kawę po czym usiadła koło Krzyśka i powiedziała - tato chciałam się o coś spytać - powiedziała - słucham - popatrzył na nich -  czy Ja miałam mieć rodzeństwo - komendant popatrzył na Nią zdziwiony ale odpowiedział - tak, miałaś brata bliźniaka ale On umarł zaraz po urodzeniu - Krzysiek i Ola popatrzyli po sobie - On nie umarł doszło do pomyłki - powiedziała Olka - skąd to wiesz? - spytał Wojciech - ponieważ Krzysiek jest moim bratem, zrobiliśmy testy gdy lekarz powiedział nam że jest to możliwe - po tym co powiedziała Olka, długo ze sobą rozmawiali po czym Obaj panowie musieli pójść do domu.







 Aleksandra po sprawdzeniu co musi dokupić udała się do sklepu. Wzięła jaką szynkę, ser, herbatę, cukier i chleb po czym zapłaciła i wyszła. Skierowała się w stronę swojego domu gdy przechodziła przez pasty na kompletnie pustej drodze nagle usłyszał pisk opon, zerknęła w stronę z której usłyszał dźwięk a po chwili pojazd uderzył w młodą kobietę i odjechał....



___________________________
A oto kolejny rozdział :)
Mam dla was złą wiadomość 
w czwartek wyjeżdżam nad może więc przez najbliższe dwa tygodnie nie będzie rozdziałów
(jeśli mi się uda napisać kolejny rozdział do czwartku to pojawi się jeszcze jeden w tym tygodniu)
Pozdrawiam
Olka <3<3<3
 

12 komentarzy:

  1. Super rozdział! Rewelacja!
    Ale musiałaś dać coś na koniec, żeby nie było nudno, co??
    Ale czemu akurat wypadek Oli? ;(((((((((((((((((((((((((((
    Pozdrawiam
    Załamana Amelka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz :)
      Mam już plany na kolejny :)
      Pozdrawiam
      Ola<3<3<3

      Usuń
  2. Super rozdział! Mam nadzieję że Mikołaj wkoncu przeprosi Ole.
    Ale czy ten samochód uderzył w Olę? Napisałaś że w mloada kobiete..
    Pozdrawiam i mam nadzieję że będzie coś do czwartku
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki :) w kogo uderzył ten samochód dowiesz się w kolejnym rozdziale :)
    Pozdrawiam
    Olka ♡♡♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Summer rozdział!!
    Mam nadzieję że napiszesz coś do Czwartku :)
    Jak ten samochód uderzył w Olę to Cię zabiję :)
    Nie ładnie tak trzymać nas w niepewności :)
    PS. Dodałam nowy rozdział ;)
    Pozdrawiam i życzę weny
    Ola :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *super. Mała poprawka :)

      Usuń
    2. Dzięki za komentarz xD boję się :-P
      postaram się dodać do czwartku :)
      Pozdrawiam
      Olka♡♡♡♡♡

      Usuń
  5. Zabiję, no normalnie zabije. Niedawno wyszła ze szpitala i wypadek? Masz się wyrobić do czwartku! Zrozumiano? To jest rozkaz!!! Super rozdział.
    Pozdrawiam i życzę weny oraz czasu,
    Karola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co za motywacja xD postaram się dodać :)
      wena i czas na pewno się przydadzą :)
      Pozdrawiam
      Olka ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡

      Usuń
  6. A ja jestem w 100% pewna ze to.nie Ola zostala potracona. Napewno byla to mloda kobieta ktora przechodzila przed Ola na pasach i Ola jej pomoze.
    Opowiadanie super czekam na nastepne .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy w następnym rozdziale kogo samochód potrącił
      dzięki i pozdrawiam
      Olka ♡ ♡ ♡ ♡ ♡

      Usuń
  7. Tylko mam nadzieję, że to nie Ola została potrącona przez auto... Ale rozdział ogólnie super, czekam na next.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń