Dzień zaczął się zwyczajnie dla młodej policjantki, jak co rano wstała,
ubrała się i zjadła śniadanie po czym wyszła do pracy. Szła przez
park powolnym spacerkiem do odprawy została jej jeszcze godzina czasu a
na komendę nie miała daleko raptem 40 minut od swojego mieszkania. Po dojściu na komendę udała przebrać się w mundur i udała się na
odprawę gdzie był już jej partner z patrolu i usiadła obok niego,
po chwili do pomieszczenia wszedł komendant i rozdział rewizyjnej i
wydał nowe polecenia i zarządzenia jak i przypomniał o tych starych.
Gdy tylko odprawa się skończyła Ola i Mikołaj udali się do
radiowozu po czym ruszyli na wyznaczony rewizji - no to szykuje się
nam spokojna zmiana - powiedział Mikołaj, gdyż dostali pod opiekę
jeden z najbardziej spokojnie szych terenów gdzie żako działo się
coś ciekawego - nie mów hop, bo jeszcze nas coś spotka - zaśmiała się posterunkowa, przez jakiś czas jechali w milczeniu gdy odezwał się
komunikator -00 do 05 odbiór - 05do 00 - odpowiedział na wezwanie
Mikołaj - zgłoszenie na ul. Lipno 36 ktoś włamał się do domu -
zrozumiałem, jedziemy bez odbioru - Mikołaj włączył syreny i pojechali
na wskazane miejsce gdzie czekała na nich właścicielka - Dzień
dobry aspirant Mikołaj Białych i posterunkowa Aleksandra
Wysocka,proszę o dowód i opowiedzieć co się tu się stało - Anna
Linki, zapraszam do środka - zaprosiła policjantów do domu i podała im
dokument - ktoś włamał się w nocy do mojego domu, z początku nic
nie słyszałam obudził mnie mój pies który przepędził złodziejaszka
-czy dotykała pani tu czegoś teraz - nie - to dobrze włamywacz mógł
zostawić jakieś ślady - czy zginęło pani coś cennego -wtrąciła się Ola - tak, cenne pamiątki po mojej praprababci - niech pani sporządzi listę tego co zostało ukradzione i ile było to warte, po czym udać się na komendę by złożyć formalne zawiadomienie - powiedziała Mikołaj - i proszę na razie tu niczego nie dotykać za niedługo powinna tu się zjawić dochodzeniówka by zabezpieczyć ewentualne materiały dowodowe - dodał, po czym wyszli i udali się z powrotem na patrol - 05 do 00 - słucham 05 - pani zjawi się na komendzie gdy sporządzi listę co zginęło by zgłosić formalne zawiadomienie, dla nas to koniec interwencji - przyjąłem bez odbioru - przez następnych kilka godzin była cisza i spokój, wpisali tylko dwa mandaty. Chcieli się wpisać na przerwę gdy zauważyli bójkę dwóch chłopaków, wysieli z samochody i rozdzielili bijących - Dzień doby aspirant Białach, posterunkowa Aleksandra Wysocka, proszę o dokumenty - chłopcy a raczej młodzieńcy dali swoje dokumenty a Mikołaj kazał Oli sprawdzić - można wiedzieć o co poszło - drobna różnica zdań - wszystko w porządku nie byli karani inie są poszukiwani - powiedziała Ola - ponieważ jest to pierwsze wasze wykroczenie narzazie macie tylko pouczenie ale następnym razem będzie kara finansowa - tak jest panie władzo
I tak miną wspólny patrol Oli i Mikołaja.
_______________________________________
Gdy Olka wróciła do mieszkania czekała na nią niemiła niespodzianka - dzień dobry pani, mam nadzieję że nie zapomniałaś o naszej umowie - w jej salonie siedział Wasyl i jego kolega - masz tydzień na uwolnienie naszych kolegów - ciągną dalej Wasyl i podszedł do kobiety, złapał Ją za podbródek i dokończył - albo zabiję twojego ojca, kochasia i jego córki i oczywiście Ciebie -popchnął dziewczynę na ścianę i razem ze swoim kumplem wyszedł. Policjantka skuliła się obok kanapy i cicho płakała, bała się, nie wiedziała co ma zrobić, po jakimś czasie zasnęła wyczerpana płaczem.
-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
I pierwszy rozdział za nami :-) Jak się wam podobała.
Komentujcie :-D
Cześć rozdział super. Tylko proszę w kolejnym rozdziale podczas patrolu niech Ola i Mikołaj rozmawiają ze sobą. A poza tym jeszcze raz powiem super rozdział! Czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńPozdrawian
Paulina
Ps.Dziękuje, że mojego bloga umieściłaś w tabelce ,, świat policjantów'' jestem bardzo wdzięczna!
W następnym rozdziale na pewno będą ze sobą więcej rozmawiać ;-) To jest na razie dopiero pierwszy rozdział ;-)
UsuńPozdrawiam
Olka
Jeśli mogę Tobie zwrócić uwagę, to Ola i Mikołaj jeżdżą w patrolu 05, a nie 06. Ale poza tą drobną pomyłką to rozdział wspaniały. Jest jak takie wprowadzenie, więc rozumiem, dlaczego tego wszystkiego jest tak mało. Ale musiałaś podsycić naszą ciekawość i skończyć w tym momencie? Ehh..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nadia
Dzięki za miły komentarz ;-)
Usuńno cóż musiałam xD
Mam bardzo fajny pomysł i zamierzam go wykorzystać w opowiadaniu ;-) mam tylko nadzieję że się wam spodoba... ale wszystko w swoim czasie :-)
Już prawie kończę graficzną cześć bloga ;-) mam nadzieję że efekt wyjdzie taki jak miał ;-)
Pozdrawiam
Olka
ps. co sądzisz o wyglądzie bloga ;-)
Super blog :) Ładnie zrobiony :)
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału - świetny i czekam na więcej :)
Następny rozdział powinien pojawić się jutro :)
UsuńRozdział fajny - podczas interwencji raczej by poczekali na dochodzeniowców i sami zabezpieczyli podstawowe ślady, ale poza tym ok. Fajny początek, scena z Kubłem i Wasylem wyszła dobrze, ogólnie - fajny początek.
OdpowiedzUsuń