Mikołaj wstał wcześnie rano bardzo bał się o swoją przyjaciółkę, nie zniósłby gdyby coś się Jej stało, była dla niego bardzo ważna może nawet czuł do Niej coś więcej niż przyjaźń... jednak wolał to zagłuszyć bo wydawało mu się że Olę i Krzyśka zaczyna coś łączyć. Poszedł do łazienki, obmył twarz i spojrzał w lustro /nie będę im stawać na drodze, Krzysztof bardziej nadaję się by być z Olą/ pomyślał i poszedł zjeść śniadanie.
___________________________________________
Na jednym ze szpitalnych łóżek spała dość niespokojnie blond włosa dziewczyna - Ola!!! - krzyknęła i się przebudziła - Ci kochanie to tylko zły sen - powiedział mężczyzna siedzący obok - to tylko sen - nie Artur - powiedziała smutno - to nie tylko sen, porwali moją przyjaciółkę a Ja jej nie pomogłam - rozpłakała się - wszystko będzie dobrze kochanie - uspokajał żonę - znajdą Ją - /a jak nie/ pomyślała i usnęła z powrotem.
___________________________________________
Denerwował się to mało powiedziane On był po prostu wściekły i zrozpaczony, porwali jego ukochaną i jedyną córęczkę, jego skarb. Nie wiedział jak mógł na to pozwolić. Zarzucał sobie że nie zmienił panów i nie zostawił Jej Mikołaja albo w ogóle czemu pozwolił jej na służbę zamiast kazać siedzieć w domu albo na komendzie a nie jeździć na parolu.
____________________________________________
Krzysiek robił śniadanie dla siebie i Tośka ale w jego myślach cały czas była Ona... posterunkowa Aleksandra Wysocka, nigdy nie spotkał tak wyjątkowej dziewczyny jak Ona. Bał się o Nią, przecież to mafia, gdyby mógł zamieniłby się z nią miejscami.
__________________________________________
Patrol 05 już od ponad dwóch godzin byli na patrolu po za drobną szarpaniną i kilkoma mandatami nic ciekawego się nie działo. W radiowozie brzmiała nieprzyjemna cisza, obaj policjanci byli podenerwowani, nie wiedzieli gdzie szukać Oli dlatego też od kilku dni nie odwiedzali Moniki nie wiedzieli już co mają mówić. Właśnie wjechali do jakieś mało uczęszczanej uliczki gdy zauważyli jak dwóch kolesi dobiera się do na około szesnastoletniej dziewczyny. Policjanci wyskoczyli z radiowozu i zatrzymali jednego ze sprawców i zakuli go w kajdany, drugi koleżka uciekł a za nim w pogoń pobiegł Mikołaj Białach a Krzysztof został ze złapanym i dziewczyną.
___________________________________________
Na jednym ze szpitalnych łóżek spała dość niespokojnie blond włosa dziewczyna - Ola!!! - krzyknęła i się przebudziła - Ci kochanie to tylko zły sen - powiedział mężczyzna siedzący obok - to tylko sen - nie Artur - powiedziała smutno - to nie tylko sen, porwali moją przyjaciółkę a Ja jej nie pomogłam - rozpłakała się - wszystko będzie dobrze kochanie - uspokajał żonę - znajdą Ją - /a jak nie/ pomyślała i usnęła z powrotem.
___________________________________________
Denerwował się to mało powiedziane On był po prostu wściekły i zrozpaczony, porwali jego ukochaną i jedyną córęczkę, jego skarb. Nie wiedział jak mógł na to pozwolić. Zarzucał sobie że nie zmienił panów i nie zostawił Jej Mikołaja albo w ogóle czemu pozwolił jej na służbę zamiast kazać siedzieć w domu albo na komendzie a nie jeździć na parolu.
____________________________________________
Krzysiek robił śniadanie dla siebie i Tośka ale w jego myślach cały czas była Ona... posterunkowa Aleksandra Wysocka, nigdy nie spotkał tak wyjątkowej dziewczyny jak Ona. Bał się o Nią, przecież to mafia, gdyby mógł zamieniłby się z nią miejscami.
__________________________________________
Patrol 05 już od ponad dwóch godzin byli na patrolu po za drobną szarpaniną i kilkoma mandatami nic ciekawego się nie działo. W radiowozie brzmiała nieprzyjemna cisza, obaj policjanci byli podenerwowani, nie wiedzieli gdzie szukać Oli dlatego też od kilku dni nie odwiedzali Moniki nie wiedzieli już co mają mówić. Właśnie wjechali do jakieś mało uczęszczanej uliczki gdy zauważyli jak dwóch kolesi dobiera się do na około szesnastoletniej dziewczyny. Policjanci wyskoczyli z radiowozu i zatrzymali jednego ze sprawców i zakuli go w kajdany, drugi koleżka uciekł a za nim w pogoń pobiegł Mikołaj Białach a Krzysztof został ze złapanym i dziewczyną.
Mikołaj biegł jak najszybciej mógł, znał te tereny doskonale więc miał jakąś przewagę nad ściganym który ewidentnie się tu gubił. W końcu po pół godzinie biegu sprawca trafił na ślepą uliczkę gdzie Mikołaj go dopadł, zakuł i poszedł z nim w stronę radiowozu.
Gdy Mikołaj ścigał mężczyznę Krzysiek podszedł do dziewczyny i kucnął przy niej - jak masz na imię? - spytał - Klaudia - odpowiedziała płacząc - czy masz jakiś dokument - tak - i podała policjantowi legitymację szkolną z której wynikało że niedawno skończyła 17 lat - Klaudio zabierzemy Cię na komisariat w celu złożenia wyjaśnień a stamtąd odbiorą Cię rodzicie bo nie jesteś pełnoletnia - dobrze - odpowiedziała. Po jakimś czasie dołączył do nich Mikołaj z drugim kolesiem - 05 do 00 - 00 zgłaszam się - potrzebujemy jeszcze jeden radiowóz na ul. ******** , mamy tu dwóch chętnych do odwiedzenia więziennej celi i nieletnią - przyjąłem, już Po 10 minutach pojawiła się drugi radiowóz który zabrał dziewczynę a Mikołaj i Krzysztof zabrali obu panów.
Gdy chcieli przysłuchać pierwszego z nich odezwało się radio - 00 do 05 - 05 zgłaszam się - zgłosił się Mikołaj - waszych zatrzymanych przesłucha patrol 09, macie zgłoszenie na ul. *********** włamanie do mieszkania - przyjąłem, bez odbioru - i ruszyli do radiowozu.
____________________________________________
Kroki obudziły śpiącą i przerażoną dziewczynę - witaj śpiąca królewno - powiedział przesłodzonym głosem Wasyl (oczywiście ubrany w śliczną różową sukienkę baletnicy ze skrzydełkami na plecach xD pozdro) - za niedługo stąd jedziemy, mam dla ciebie fajne miejsce za granicą dla takich dziwek jak ty - splunął jej w twarz i wyszedł. Aleksandra skuliła się w koncie, bała się /co jeśli nikt mnie nie uratuje/ pomyślała a jej policzkach zaczęły lecieć łzy. Patrzyła jak kilku gości krząta się po mieszkaniu by zatrzeć ślady. Gdy tylko skończyli jeden z nich podszedł do Oli i brutalnie ją podniósł do góry, chwycił i zaniósł do samochodu gdzie wsadził ją do bagażnika i zamknął go - Za 30 minut wyjeżdżamy - usłyszała policjantka.
_____________________________________________
Gdy patrol jechał na miejsce zdarzenia gdy odezwał się dyżurny - 00 do 05 - 05 zgłaszam się - zgłoszenie przekazałem innemu patrolowi, macie jechać na ul. ********* razem z wami pojadą anty terroryści - co się stało - zapytał zdenerwowany Mikołaj - znaleźliśmy Aleksandrę, ale musimy się śpieszyć, nasz in
formator powiedział że chcą Ją wywieźć zagranicę, polecenie to jest od komendanta - przyjąłem, jedziemy - powiedział Mikołaj po czym włączył koguta i pojechał...
Gdy chcieli przysłuchać pierwszego z nich odezwało się radio - 00 do 05 - 05 zgłaszam się - zgłosił się Mikołaj - waszych zatrzymanych przesłucha patrol 09, macie zgłoszenie na ul. *********** włamanie do mieszkania - przyjąłem, bez odbioru - i ruszyli do radiowozu.
____________________________________________
Kroki obudziły śpiącą i przerażoną dziewczynę - witaj śpiąca królewno - powiedział przesłodzonym głosem Wasyl (oczywiście ubrany w śliczną różową sukienkę baletnicy ze skrzydełkami na plecach xD pozdro) - za niedługo stąd jedziemy, mam dla ciebie fajne miejsce za granicą dla takich dziwek jak ty - splunął jej w twarz i wyszedł. Aleksandra skuliła się w koncie, bała się /co jeśli nikt mnie nie uratuje/ pomyślała a jej policzkach zaczęły lecieć łzy. Patrzyła jak kilku gości krząta się po mieszkaniu by zatrzeć ślady. Gdy tylko skończyli jeden z nich podszedł do Oli i brutalnie ją podniósł do góry, chwycił i zaniósł do samochodu gdzie wsadził ją do bagażnika i zamknął go - Za 30 minut wyjeżdżamy - usłyszała policjantka.
_____________________________________________
Gdy patrol jechał na miejsce zdarzenia gdy odezwał się dyżurny - 00 do 05 - 05 zgłaszam się - zgłoszenie przekazałem innemu patrolowi, macie jechać na ul. ********* razem z wami pojadą anty terroryści - co się stało - zapytał zdenerwowany Mikołaj - znaleźliśmy Aleksandrę, ale musimy się śpieszyć, nasz in
formator powiedział że chcą Ją wywieźć zagranicę, polecenie to jest od komendanta - przyjąłem, jedziemy - powiedział Mikołaj po czym włączył koguta i pojechał...
Proszę o to kolejny rozdział :-)
Rozdział z dedykacją dla;
*Amelki
*Kaśki
*Pauliny
Pozdrawiam was dziewczyny :-) prowadźcie swoje blogi dalej i doprowadźcie je do końca :-)
życzę weny
według mnie nie wyszedł mi najlepiej, ale tragicznie nie jest ;-D
Zapraszam na moją stronę na Fb;
Pozdrawiam
Olka <3 <3 <3
Muszą ją uwolnić! Muszą!
OdpowiedzUsuńCoś czuje, że będzie tu coś w stylu "Dwoje mężczyzn jedna dziewczyna". Ojej, zaczynam się bać.
Pozdrawiam, dawaj jak najszybciej nexta
Nadia
Może tak może nie :-) wszystkiego dowiemy się później... znaczy pfy ty się dowiesz bo Ja już wiem :-) to będzie GENIALNE!!! Nie mogę się doczekać :-D
Usuńja chcę do tego dojść xD
Dzięki, kolejny rozdział pojawi się jak... (sprawdza w kalendarzu ... 3 godziny później dalej szuka... 3 lata później rusz się kobieto... 3000.....0000.... lat później Jej znalazła :-D )
jak napiszę go :-P
Pozdrawiam
Olka <3 <3 <3
ps. naprawdę mi dziś odbija :-D
Hejka. Super rozdział. Musza uwolnic Ole. Uuu teraz chyba będzie Krzysiek vs Mikolaj ❤...
OdpowiedzUsuńCiekawe co będzie dalej... Mam nadzieje że w końcu Mikołaj powie Oli że ją kocha.
Ja wczoraj dodałam notkę.
Pozdrawiam
Paulina
Ps. Dziekuje za dedykację( i że ją zapisałaś moim ulubionym kolorem❤ )
Przekonamy się jak będzie w najbliższych rozdziałach :-D Jej będzie się działo :-)
UsuńA teraz zapraszam Cię na nową notkę :-)
Pozdrawiam
Olka ❤❤❤